MYŚL – MÓJ OBŁOK NA DZIŚ
Przezroczyste ręce chwytają horyzont istnienia.
WYGNANIE Z DUSZY
robak krząta się w lustrze odejścia
trudno małemu zwierzakowi
znieść wyjścia
POGODZIĆ SIĘ NAPRAWDĘ
dostrzegam w sobie uczucie
rozłam
odejście za horyzont
wielkiego bałaganu
nie klękam już
tylko stoję w ruchu dążenia
BŁĄD
Urojenie nie miało racji
świadomą istotą się stałam.
PROSTA PRZESTRZEŃ NADZIEJI
zmarłam wczoraj
pochowali mnie dziś
urodzę się jutro
ROK 1880
dzisiaj obchodzę moje przyjście na świat
za sto lat urodzę się
ozdobiłam pokój
zaprosiłam gości
nałożę bordowa sukienkę
będzie kolorowo
***
nie, nic nie jest - stałe
zawsze - stałe się zmienia
nie, nic nie jest stałe
tylko ja jest - stałe
bo się nie zmienia
***
nie, nie - jeszcze nie
wszystko - nie odeszło
nie będę - taka naiwna
że to wszystko - musi płynąć
ja - musi pozostać