Rybryka Mirosława Grudnia
Mirosław Grudzień - Pomnik Wieszcza i serce kobiety
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: kąciki autorskie
Kobieta dumnie wzniesie twarz
Gdy tylko miłość ma na oku
(W.B. Yeats „Szalona Jane rozmawia z biskupem” )
7 maja 1859 roku odsłonięto w Poznaniu pierwszy na ziemiach polskich i najwcześniejszy po śmierci Adama Mickiewicza pomnik Wieszcza. Mało kto wie, jaką rolę w jego powstaniu odegrało serce wiernej kobiety, w której pamięci trwały ciągle obrazy chwil spędzonych niegdyś z Adamem .
…Około 13 sierpnia 1831 roku przyjechał do Poznania podróżny Adam Mühl, pod którym to imieniem i nazwiskiem ukrywał się Adam Mickiewicz. Stamtąd udał się do dworu w Kopaszewie. Niedalekie Bielewo było rezydencją Kaliksta Bojanowskiego, z którym Mickiewicz się zaprzyjaźnił … i poznał jego siostrę Konstancję z Bojanowskich Łubieńską, żonę hrabiego Józefa, właściciela majątku Budziszewo koło Rogoźna. 26 września poeta gościł u Łubieńskich, podawał do chrztu ich najmłodszą córkę Marię Teklę.
Dbając o uwiecznienie pobytu Mickiewicza na tym terenie, Wielkopolacy w żadnej formie nie uwiecznili romantycznego epizodu, związanego z tym pobytem − zawarcia przez poetę znajomości z tą nietuzinkową kobietą. Znajomość ta mogła bardzo znacząco wpłynąć na dalsze losy obojga, ale tak się nie stało. Jest faktem, że zanosiło się na coś bardzo poważnego… a przynajmniej tak to potraktowała Konstancja.
Czytaj więcej: Mirosław Grudzień - Pomnik Wieszcza i serce kobiety
Refleksje nad pomnikiem Wieszcza
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: kąciki autorskie
Mirosław Grudzień
Już w półtora miesiąca po śmierci Mickiewicza wysunięto pierwszą propozycję wzniesienia poecie pomnika, a stało się to w Wielkopolsce, będącej wtedy pod zaborem pruskim. W niepełne dwa lata po śmierci Mickiewicza, w czerwcu 1857 roku polski rzeźbiarz Władysław Oleszczyński wykonał jego pomnik, który miał stanąć w Poznaniu. Na jego odsłonięcie trzeba było jednak czekać jeszcze niemal dwa lata, dokonało się ono 7 maja 1859 roku. W 1904 roku został on zastąpiony innym; pomnik Oleszczyńskiego przeniesiono na dziedziniec Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk. Przetrwał tam do 1939 roku, kiedy to został zniszczony przez Niemców. W 1998 roku zainicjowano rekonstrukcję pomnika; dokonał tego rzeźbiarz Józef Petruk, profesor poznańskiej ASP. Patrzę na tę odtworzoną pamiątkę historii z czcią i nieledwie z czułością.
Włodzimierz Majakowski (1893 – 1930) OBŁOK W SPODNIACH (fragmenty)
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: kąciki autorskie
Przekład: Mirosław Grudzień
Hej! Panowie!
Wielbiciele
świętokradztw,
zbrodni, krwawych
ubojów —
a najstraszniejsze
czyście widzieli —
twarz moją,
gdy
tchnę
absolutnym spokojem?
Czytaj więcej: Włodzimierz Majakowski (1893 – 1930) OBŁOK W SPODNIACH (fragmenty)
Mirosław Grudzień - PIERWSI APOSTOŁOWIE SŁOWIAN: ŚW. AMAND Z AKWITANII
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: kąciki autorskie
1.Prekursor: św. Kolumban
Zaczęło się w Roku Pańskim 591... ...rybacy niewielkiej osady leżącej w zatoce Saint Mało w Bretanii ujrzeli przybijającą do brzegów sporą łódź. Przybysze, którzy z niej wysiedli, nie byli ani morskimi piratami, ani też włóczęgami, jakich sporo uganiało się wówczas po morzach północnych — podaje J. Wierusz Kowalski w swoim „Świecie mnichów i zakonów”.
...być może w miejscu, które później tradycja związała z tym wydarzeniem przez nazwę wioski Saint-Goulomb … tam gdzie wznosi się krzyż upamiętniający to wydarzenie — informuje profesor Jerzy Strzelczyk w swojej książce o iroszkockich mnichach-wędrowcach*) .
Czytaj więcej: Mirosław Grudzień - PIERWSI APOSTOŁOWIE SŁOWIAN: ŚW. AMAND Z AKWITANII
Mirosław Grudzień - ANATOL DIACZYŃSKI – „KRESOWY MARK TWAIN” – ewolucje pisarza
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: kąciki autorskie
Pierwszy z nich, odziedziczony niejako we krwi, ale znany już tylko z opowiadań rodziców – to fragment przedwojennej sowieckiej Ukrainy wokół Żytomierza, wyspa polskości znana przez 10 lat jako autonomiczny okręg zwany "Marchlewszczyzną", zlikwidowana przez stalinizm w 2. połowie lat 30-tych. Stamtąd właśnie, z Januszewki, deportowano rodzinę przyszłego pisarza – jego dziadka Józefa z żoną i małymi dziećmi – do tak pejzażowo, kulturowo i cywilizacyjnie obcej Azji Środkowej.
Czytaj więcej: Mirosław Grudzień - ANATOL DIACZYŃSKI – „KRESOWY MARK TWAIN” – ewolucje pisarza
Mirosław Grudzień - „ZA TĄ BRAMĄ JEST DROGA DO POLSKI”
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: kąciki autorskie
Tam krew w ziemię wsiąka, by rodziła,
Pług na Ciebie czeka pośród ostu
Tak cierpliwy, jakby nic nie było…
(piosenka więzienna z czasów II wojny światowej)
Kazimierz Sobolewski: Moja droga do Polski, Armoryka, Sandomierz 2012, ss 388, il.110.
Do zbioru książkowych edycji pamiętnikarskich o tematyce zesłańczej doszła w ubiegłym roku ciekawa pozycja; nastąpiło to w nadwiślańskim Sandomierzu. Tamtejsze, skądinąd bardzo interesujące wydawnictwo ambitnych, wręcz naukowych książek ARMORYKA wydało wojenny pamiętnik znanego sandomierskiego lekarza Kazimierza Sobolewskiego (1919 – 1968). Trzeba tu dodać: lekarza bardzo zasłużonego, a zarazem obozowego poety.
Czytaj więcej: Mirosław Grudzień - „ZA TĄ BRAMĄ JEST DROGA DO POLSKI”
Mirosław Grudzień - WIZJA DRAMATYCZNA BOGDANA STANGRODZKIEGO
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: kąciki autorskie
Autor wydawanej właśnie sztuki, Bogdan Stangrodzki, z racji swojego zawodu wchodzi w skład zasłużonej i zacnej rodziny lekarzy piszących, która wydała m.in. takich ludzi pióra jak: Antoni Czechow, Michał Bułhakowa, Axel Munthe, Tadeusz Boy-Żeleński i Stanisław Lem. Jako taki, znany jest ze swoich licznych już zbiorków poezji. Jest przy tym człowiekiem głęboko wierzącym, mającym jako chrześcijanin i jako lekarz-psychiatrapoczucie misji: służenia ludziom potrzebującym pomocy, cierpiącym, także tzw. nieprzystosowanym, wykolejonym, zdegradowanym przez nałogi (m.in. w ruchu AA).
Czytaj więcej: Mirosław Grudzień - WIZJA DRAMATYCZNA BOGDANA STANGRODZKIEGO
Mirosław Grudzień - „Tłumacz to zdrajca” –czy musi tak być? (analiza wybranych przekładów współczesnej poezji rosyjskiej okresu sowieckiego)
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: kąciki autorskie
Zapisane tu przez mnie refleksje mają bardzo osobisty charakter i tak właśnie są one zamierzone, nie pretendują, aby być czymś innym, np. beznamiętną wypowiedzią naukowego badacza. W tym ich zaleta, że autor wypowiada się wprost, bez owijania w bawełnę, na własny rachunek i odpowiedzialność.
Niosą one bagaż wielu lat życia autora jako zarówno autora polskich, jak i tłumacza obcojęzycznych tekstów literackich. Noszą ślady jego długoletniej fascynacji kulturą i literaturą rosyjską, jak również twórców okresu sowieckiego; jego zapoznawania się zarówno z rosyjskimi oryginałami, jak i z ich polskimi przekładami; porównywania jednych z drugimi… i częstego poczucia rozczarowania i niedosytu, płynących z lektury tych przekładów.
Stwarzało to też dla autora silna motywację, aby sam zaczął przekładać, zagłębiać się w tajniki języka rosyjskiego i pisanej po rosyjsku twórczości literackiej. Towarzyszyło mu poczucie długu wobec tamtych „przyjaciół Moskali”, z powodu istnienia polskich przekładów znacznie zubażających, a nawet przeinaczających współczesne teksty rosyjskie.
Zmuszało go to do zastanowienia się, skąd się biorą tego typu nieporozumienia. Powszechnie znane jest u nas włoskie porzekadło: traduttore ─ traditore, ‘tłumacz to zdrajca’. Czy rzeczywiście musi tak być? Może jednak należałoby wytyczyć granice dopuszczalności tej „zdrady przekładowej”? Wynikami tych przemyśleń autor chciałby się tutaj z czytelnikami podzielić.
SAJAT NOWA („Mistrz Pieśni” ), wł. Haritiun Sajatian, 1712 – 1795, Armenia.
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: kąciki autorskie
Jako aszugh (rodzaj kaukaskiego trubadura) tworzył i śpiewał również po gruzińsku i azersku.
TAKAŚ SŁODKA
Takaś słodka, gdy Ci pieśniarz śpiewa, to Cię to nie boli,
Lecz się marszczysz, gdy Cię kocha ─ próżno zwierza się z niedoli.
Bo w miłości taki ogień, że nie strawi, wiecznie płonie;
Nie odwrócisz się, by schłodzić, gdy w tym morzu się utonie.
Jak tu znieść blask Twych błyskawic, które w sercu rany czynią?
Ty nie zawrzesz z nim pokoju ─ tyś udzielną jest władczynią.
Gdy napotkasz góry strome, jak wosk stopisz je do ziemi;
A gdy miasta dumne spotkasz, to w ruinę je zamienisz.
I zaprawdę w pakt nie wejdziesz z tym, co śpiewa Ci swe tony;
Sajat Nowa nie miał wiary, gdy Ci głosił ból tajony…
(przełożył M. Grudzień na podstawie wersji rosyjskich i angielskich)
Czytaj więcej: SAJAT NOWA („Mistrz Pieśni” ), wł. Haritiun Sajatian, 1712 – 1795, Armenia.
- FRAGMENTY BIAŁORUSKICH POEZJI JANA CZECZOTA
- Mirosław Grudzień - O „DŻANGARZE” i dżangarczych. Poezja kałmuckich bardów stepowych
- Mirosław Grudzień - DLA OBYDWU NARODÓW - RZECZ O JANIE CZECZOCIE
- Mirosław Grudzień - GERTRUDA I JEJ KODEKS
- Grudzień Mirosław - notka biograficzna.
- Mirosław Grudzień PEJZAŻ Z MACEWAMI (opowiadanie dziewczynki)