Irena Paździerz - Kielce


PRZECIW


ja przeciwko bratu
ja i brat
przeciwko rodzinie
rodzina przeciwko sąsiadowi
sąsiad i rodzina
przeciwko osiedlu
osiedle przeciwko miastu
miasto przeciwko wsi
miasto i wieś
przeciwko narodowi
naród przeciwko
innym narodom
narody przeciwko światu
Zdziwienie narasta
Nie tak miało być

 

 

PROTIV


ja protiv moga brata
moj brat i ja
protiv porodice
porodica protiv komšija
komšija i porodica
protiv naselja
naselje protiv grada
grad protiv sela
grad i selo
protiv naroda
narod protiv
drugih naroda
narodi protiv sveta
Čuđenje raste
Nije tako trebalo da bude


MATKA MATEK


Ewa
gorsza
bo wykonana
z żebra Adama
Bóg pożałował
dla niej gliny
w instynkcie
macierzyńskim
kryje wszystkie
pragnienia
innym razem
w klasztorze
powierza swój
talent Bogu
gwałcona
przez hordy
zdziczałych żołnierzy
kastrowana z naturalnych
żądz ciała
w wiecznej żałobie
opłakuje
męża syna
córkę co ją mąż bije
niekiedy wywyższana
do aniołów
święta
hołdami otaczana
częściej przeklęta

budzi się w parlamencie
i podnosi głowę
mówi pierwszy raz
zdziwiona że
słuchają jej mowy
wreszcie wie
że jest i człowiekiem
i spadkobierczynią Safony

 

MAJKA MAJKI


Eva je
gora
jer je stvorena
od Adamovog rebra
Bog je požalio
glinu za nju
u majčinom instinktu
skriva sve
želje
drugi put
u manastiru
poverava svoj
talenat Bogu
silovana
od horde
podivljalih vojnika
kastrirana od prirodnih   
telesnih žudnji
u večnoj žalosti
žali
za mužem, sinom
ćerkom, koju muž tuče
ponekad uzvišena
do anđela
svetica
odaju joj počast
često prokleta

budi se u parlamentu
i podiže svoju glavu
govori prvi put
šokirana što
slušaju njen govor
konačno zna
da je čovek
i naslednica Sapfe