Browar serwis007Jerzy Grupiński debiutował 50 lat temu na łamach „Głosu Wielkopolskiego”. W tym roku skończył 75 lat, w co trudno uwierzyć, patrząc na jego młodzieńczą wręcz sylwetkę i czytając „erotyki siwe” w jego najnowszym tomie wierszy zatytułowanym „Kuszenie świętego Poetego”.

W piątkowy wieczór jedna z największych sal Biblioteki Raczyńskich (stary gmach) pękała w szwach. Poeci, którzy się spóźnili, musieli siedzieć już w holu. Przyszli bez względu, czy należą do ZLP, czy do SPP. I trudno się dziwić, ponieważ Jerzy Grupiński jest poetą, ba – człowiekiem - ponad podziałami.

 

Pochodzi z Wronek, ale całe życie związał z Poznaniem, gdzie ukończył polonistykę, gdzie założył w 1970 roku Klub Literacki, przez który przewinęli się wszyscy ważni poeci związani z Poznaniem, wymyślił Konkurs Poetycki od Laur Klemensa Janickiego”… A kiedy CK Zamek pożegnał poetę, założył Klub Literacki „Dąbrówka” (od Osiedlowego Domu Kultury Dąbrówka). Browar serwis013

Benefis zaczął się od głosu trąbki. Nie zdołałem zapytać, czy to ulubiony instrument poety, ale na taką uroczystość wymarzony. Jolanta Szwarc z wdziękiem przedstawiła sylwetę laureata, bez napuszenia, z dygresjami i dykteryjkami. Sam poeta oprócz przyjmowania życzeń od oficjalnych gości i przyjaciół zaprezentował kilka wierszy z najnowszego tomiku. Mnie najbardziej spodobały się „erotyki siwe”.

Naczelni dwóch pism literackich wręczyli Jubilatowi nagrody: Dariusz T. Lebioda („Temat”) Nagrodę „Janicius” i Stefan Pastuszewski („Akant”) – „Drożdże Akantu”. Dariusz T. Lebioda na dodatek wygłosił krótki komentarz do najnowszego tomiku Grupińskie, z którego zapamiętałem trafne zdanie, że „Poezja tego autora odsłania intymne przestrzenie rzeczywistości”.

Wisienką na jubileuszowym torcie były piosenki poetyckie Aliny i Krzysztofa Galasów. Szkoda tylko, że nie były to teksty Jerzego Grupińskiego. 

Browar serwis001

źródło: http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/1054696,benefis-50lecia-tworczosci-literackiej-jerzego-grupinskiego,id,t.html

Stefan Drajewski

JB Cookies